Historia sesji biznesowej Małgosi jest nietypowa, bo to nie ona zgłosiła się na sesję. Zadzwoniła do mnie jej koleżanka - Justyna, z prośbą o wykupienie voucheru na sesję. Chciała go podarować Małgosi. Nie chodziło jednak o prezent z konkretnej okazji. Justynie zależało aby jej znajoma uwierzyła w siebie, w swoją siłę i ogromny potencjał, który w sobie ma. Sesja miała być momentem, który rozpocznie nowy etap w życiu zawodowym naszej bohaterki. Dodatkowo Justyna poprosiła mnie abym to ja zadzwoniła do Małgosi i poinformowała ją o całej akcji. Co ja na to? Nie zastanawiałam się ani chwili. Chwyciłam za telefon i wykręciłam numer do Małgorzaty. A rozmowa potoczyła się niczym z audycji lub konkursu radiowego. “Dzień dobry, jestem fotografem i miło mi poinformować Panią, że ktoś postanowił zrobić Pani niespodziankę i zaprosić na profesjonalną sesję biznesową…” Później to już tylko łzy wzruszenia i omówienie szczegółów samej sesji.
Czasem tak jest, że stajemy w miejscu i nie wiemy co dalej. Sypie się na nas lawina złych wiadomości i stajemy na rozdrożu. Jeśli w takim momencie natrafimy na dobrego ducha, który poda nam pomocną dłoń, wesprze, zmotywuje i po prostu będzie to wszystko staje się prostsze. Justyna okazała się właśnie takim dobrym duchem Małgosi. Mnie ta historia bardzo wzruszyła.
Z niecierpliwością czekałam na spotkanie z Małgorzatą i muszę przyznać, że była to wyjątkowa sesja efektem której jest mnóstwo pięknych kadrów. Justyna - sprawczyni całego zamieszania jakiś czas temu również stanęła przed moim obiektywem. Poznałyśmy się właśnie na jej wymarzonej sesji biznesowej. Jej wspomnienia z naszego fotograficznego spotkania muszą być bardzo pozytywne skoro to mnie wybrała do tego odpowiedzialnego zadania - “misja Małgorzata” 😉
Małgosia jest piękną kobietą, pełną ciepła. Zawodowo związana jest z bankowością, jest ekspertem kredytowym i pomaga spełniać ludziom marzenia o ich własnym miejscu na ziemi. To trudny biznes. Każda sprawa jest inna, mnóstwo dokumentów które trzeba zebrać, sprawdzić i wciąż zmieniające się warunki kredytowania sprawiają, że nie każdy odnajduje się w tym na dłużej. Gosia ma w sobie ogromne pokłady cierpliwości i do każdego klienta podchodzi bardzo indywidualnie. Każdy jest dla niej wyjątkowy. Zaimponowała mi tym, że nie ma dla niej ważnych i ważniejszych. O swojej pracy opowiada z ogromną pasją. Branża kredytów hipotecznych przeżywa teraz ciężki czas. Rosnące stopy procentowe i coraz niższe zdolności kredytowe sprawiają, że eksperci kredytowi są często bezsilni. Dlatego ważne żeby naszych doradców wybierać z głową. Współpraca z ludźmi takimi jak Małgosia sprawia, że mamy pewność, że zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy by przybliżyć się do realizacji marzenia o naszym własnym M.
Mam nadzieję, że ta sesja uskrzydli Małgosię i doda jej powera do dalszego działania <3
Z niecierpliwością czekałam na spotkanie z Małgorzatą i muszę przyznać, że była to wyjątkowa sesja efektem której jest mnóstwo pięknych kadrów. Justyna - sprawczyni całego zamieszania jakiś czas temu również stanęła przed moim obiektywem. Poznałyśmy się właśnie na jej wymarzonej sesji biznesowej. Jej wspomnienia z naszego fotograficznego spotkania muszą być bardzo pozytywne skoro to mnie wybrała do tego odpowiedzialnego zadania - “misja Małgorzata” 😉